Stając w obliczu codziennych wyzwań myślimy często o tym, jak będzie i jak sobie poradzimy z taką to a taką sprawą. Próbujemy wymyślić nasz następny ruch, nasz następny krok. Wymyślamy taktykę. Próbujemy zwizualizować sobie i zaplanować, jak podejdziemy do życiowych wyzwań. Wszystko jednak bierze w łeb, gdy okazuje się, że rzeczywistość odbiega od naszych pierwotnych założeń, a nasze przypuszczenia jednak się nie spełniły. Możemy teraz powiedzieć sobie, dobrze, w takim razie trzeba obrać inny kurs.

I znów, po kontakcie z rzeczywistością, ze zmienionymi poglądami tworzymy nowy obraz tego jak postąpimy i jak poradzimy sobie z wyzwaniami. I być może po raz kolejny życie pokazuje nam, że nie tędy droga.

Znasz to doświadczenie? Bo ja tak.

W pewnym momencie może okazać się, że rzeczywistość jest w ogóle całkiem inna niż nam się wydaje a zrozumienie jej za pomocą umysłu jest po prostu walką z wiatrakami. To w jaki sposób życie się toczy jest po prostu nieprzewidywalne. Ciągle zmieniający się świat wymaga od nas coraz bardziej otwartości niż zamykania się w gotowych, sztywnych rozwiązaniach.

W coraz szybciej pędzącym świecie nie jest łatwo wymyślić sobie gotowy algorytm lub sposób na życie. Umysł bardzo chciałby mieć gotową odpowiedź na wszystko. Wtedy mógłby po prostu kontynuować życie według określonego programu oraz mieć złudne poczucie bezpieczeństwa. Jak zatem poradzić sobie w tak szybko zmieniającym się świecie widząc, że nasz sposób jest nawigowania się po życiu jest nieskuteczny?

Otóż rozwiązanie jest proste. Należy po prostu być w ciągłym kontakcie z rzeczywistością. Bacznie obserwować, jak ona się zmienia, oraz zmieniać się razem z nią. Bo inaczej możemy mieć krótki kontakt z rzeczywistością a następnie udać się do umysłu i wytworzyć sobie na ten temat jakąś historię czy interpretację. Ale niestety w tym momencie gubimy ten kontakt.

Bycie w kontakcie z rzeczywistością, czy bycie ugruntowanym w niej to bardzo subtelna rzecz. Nie można tego zrobić siłą. Odbywa się to poprzez odpuszczenie. Nie oznacza to jednak, że poddajemy się i rezygnujemy z działania. Jest to coś pośrodku.

Można to doświadczyć na przykład podczas medytacji ale z doświadczenia wiem, że zwykle najłatwiej to osiągnąć poprzez praktykę jogi. Skupienie uwagi na swoim ciele pozwala uspokoić umysł i przejść w tryb bycia zamiast trybu działania. To tutaj zaczyna dziać się magia a w nas pojawiają się rozwiązania naszych trudności.

Szczególnym rodzajem jogi, który to umożliwia jest joga powięziowa integralnie którą praktykuję już od roku w Esencja. Studio jogi i jest to zupełnie inne doświadczenie niż wszystkie inne rodzaje jogi. Jest ono bardziej subtelne i lekkie i stopniowo prowadzi nas do bycia w żywym kontakcie ze sobą i z życiem. Zmiany, które nastąpiły w moim życiu są ogromne i pomimo, że nie mam odpowiedzi na wszystko, mam w sobie zaufanie do Życia i każdego dnia mimo wątpliwości, jest we mnie taka cząstka która nie wierzy, a wie, że wszystko jest na odpowiednim miejscu i wszystko jest tak jak być powinno. Brzmi bajecznie, prawda?

Jeśli chcesz zobaczyć, jak to jest zrobić krok w kierunku wewnętrznej wolności zapraszam na praktykę do Esencja. Studio jogi