W ostatnim czasie sporo rozmyślałem o ciekawości. O ciekawości słyszeliśmy już że jest to pierwszy stopień do piekła. W zasadzie jest to trochę utarty frazes być może rzucany czasami żartem w konwersacji. W gruncie rzeczy myślę jednak, że nie ma on nic wspólnego z rzeczywistością i warto go sobie “wybić z głowy” 🙂
Praktyka jogi powięziowej integralnie w dużej mierze opiera się o samodzielną eksplorację swojego ciała i jego możliwości. Jesteśmy zachęcani do tego by przyjrzeć się jakie możliwości ruchowe ciało nam oferuje. Poprzez swobodną eksplorację swojej fizyczności ujawniają nam się nowe możliwości. Jesteśmy w stanie dotrzeć do tych części siebie, które były przed nami ukryte.
Proces odkrywania siebie w taki sposób potrafi dać wiele radości. Jest to jak odpakowywanie małych prezentów. To są prezenty, które dajemy sami sobie poprzez nasze zaangażowanie w praktykę. W ten sposób stajemy się bliżsi sobie.
Obserwując swoje ciało w różnych asanach mamy okazję zaobserwować siebie w stanach, których nie doświadczamy na co dzień. Każda pozycja ciała budzi w nas coś innego, wywołuje inny stan emocjonalny. Żyjąc w dzisiejszym świecie z reguły wykonujemy te same ruchy a więc kontaktujemy się z pewnym ograniczonym zakresem możliwości naszego ciała, psychiki i emocji. Dlatego zaciekawiając się tym, co różne ułożenia ciała w nas poruszają możemy dowiedzieć się całkiem wiele. Możemy także uwolnić wiele zablokowanych w nas emocji czy traum, co spowoduje, że po prostu staniemy się lżejsi.
Dopóki nie wszedłem w praktykę, nie znałem żadnego tak skutecznego sposobu na uwolnienie ciężaru, który jest we mnie. To naprawdę zadziwiające, jak taka pozornie prosta, niewymagająca technicznie praktyka potrafi zdziałać cuda. To naprawdę idealne zobrazowanie dla powiedzenia “mniej znaczy lepiej”.
Mówię o tym, że praktyka jest niewymagająca technicznie, ponieważ przede wszystkim wymaga ona od nas czegoś innego niż wykonywanie idealnych asan co do centymetra. Wymaga odnalezienia w sobie lekkości poprzez odpuszczenie. Być może jest to coś co trudno uchwycić słowami ale można to poczuć dzięki pomocy i prowadzeniu dobrego nauczyciela który pokieruje Cię podczas tego procesu.
Dzięki rozwijaniu w ten sposób w sobie ciekawości stajemy się bardziej otwarci i mniej osądzamy. O wiele łatwiej jest zachwycać się życiem. Całe nasze doświadczenie staje się o wiele bardziej interesujące. To niesamowite, jak bliższy kontakt z własnym ciałem może wpłynąć na nasze doświadczenie. Chociaż w sumie jest to dość logiczne, gdyż nasze ciało jest nam po prostu najbliższe. Jest to coś na co mamy największy wpływ. To jaką mamy relację z ciałem przekłada się później na naszą relację z innymi życiowymi doświadczeniami oraz ludźmi. Dlatego właśnie wszystko zaczyna się od ciała.
Jeśli chcesz odkryć i pogłębić w sobie tą jakość ciekawości to zapraszam na zajęcia jogi powięziowej integralnie do Esencja. Studio Jogi.